Sunday, May 31, 2015

My Balcony - Mój balkon


My balcony is a very important place for me, I treat it like one more room. A few years ago it was full of herbs, tomatoes and fruit. Last year, due to my absence, I decided to change its character, to make it a place where one could lie down (or sit down comfortably) and relax. As I didn't have much money I knew I would make something with wooden palettes.

Balkon jest dla mnie ważnym miejscem w domu, traktuję go jak dodatkowy pokój. Parę lat temu pełno na nim było ziół, pomidorów i owoców. W zeszłym roku, w związku z moją nieobecnością, potrzebowałam mniej wymagających roślin, więc zdecydowałam się zmienić jego charakter i stworzyć miejscie, gdzie można się położyć (lub usiąść wygodnie) i odpocząć. Nie dysponowałam dużym zasobem gotówki, stąd wiedziałam, że palety odegrają główną rolę.


I found this photo on the internet and thought it was a great inspiration. I knew I wouldn't make anything exactly like this sofa and tables, but I would use it as a source of inspiration. I went to a local shop, where I bought two palettes (they cost 10zl, approx. $2.5). I already had some white paint and fabrics which I wanted to use to make cushions.

Znalazłam powyższe zdjęcie w internecie i pomyślałam, że będzie wspaniałą inspiracją. WIedziałam, że nie zrobię dokładnie takiej sofy i stolików, ale potraktowałam te konstrukcje jako źródło inspiracji. Pojechałam do lokalnego sklepu, gdzie kupiłam dwie palety (za 10 zł). W domu miałam już białą farbę i materiały, których chiałam użyć do zrobienia poduszek.


Of course Vivi thought I was working on a cool bed for her. You can only imagine how disappointed she was to learn that it was not for her...

Oczywiście Vivi myślała, że robię dla niej odlotowe legowisko. Możecie sobie tylko wyobrazić jej zdziwienie i zawiedzenie, kiedy odkryła, że nie dość, że to nie dla niej, to jeszcze nie wolno jej wskakiwać na nową sofę...


I bought plenty of plants which made the balcony more cosy. I even found outdoor lights to usein the evenings / at night.

W ogrodniczym kupiłam roślinki, dzięki czemu balkon od razu stał się przytulniejszy. Znalazłam nawet swiatełka które rozwiesiłam na balkonie :)


Some of the plants didn't survive the winter, so this year my balcony looks a little bit different but still it's a great place to hang out with friends sipping cool wine or cold beer. I love this place and it's my favourite room at home.

Niektóre rośliny nie przetrwały zimy, więc w tym roku balkon wygląda trochę inaczej, ale wciąż stanowi świetne miejsce do spotkań z przyjaciółmi, sączenia chłodnego wina czy zimnego piwa. Uwielbiam to miejsce!





1 comment: